Świat włoskiej kawy w pigułce
Włoskie
życie toczy się w barze już od samego rana. To właśnie tam kierują się poranne
pielgrzymki, żeby wypić espresso i przejrzeć poranną gazetę. Dla wielu z nas
byłaby to jedynie strata czasu, wychodzić wcześniej z domu, parkować na środku
ulicy (bo parkingi wszystkie zajęte), by wejść na dosłownie 5min do baru na
poranna kawkę. Dla Włochów to rytuał z którego wciąż wielu nie jest w stanie
zrezygnować. Przecież to tylko 1euro. Od tego się nie zbiednieje....
Kawa alternatywnie Fot. M. Dabiach |
Wielu Włochów pije kawę na stojąco, wręcz w locie. W niektórych barach płacimy więcej za picie kawy na siedząco, nie jest to znaczna różnica – 10, 20 eurocentów… ale zawsze.
![]() |
Fot. M. Guszkowska |
![]() |
Fot. M. Guszkowska |
Nie zapominajmy o słynnym cappuccino, które według zasad włoskiego savoir-vivre’u pijemy tylko i wyłącznie rano. W innym przypadku zostanie to odpowiednio skomentowane albo po prostu poczujemy na sobie piorunujący wzrok pani barmanki (i wszystkich obecnych w barze). Dodajmy też kawę zbożową (caffe’ d’orzo), w małej filiżance, w dużej filiżance, z mlekiem, bez mleka lub alternatywna kawa z żeń-szeniem (caffe’ Ginseng) – dostępna we wszystkich możliwych kombinacjach. Obie kawy serwowane są w wersji cappuccino, a na samo hasło cappuccino d’orzo leggermente tepido robi mi się gorąco…
![]() |
Fot. M. Guszkowska |
Dla twardzieli z samego rana serwowane jest caffe’ corretto (kawa z kropelką dowolnego trunku wysokoprocentowego lub czerwonego wina (!)), zaś dla tych o słabym sercu caffe’ decaffeinato (kawa bez kawy, czyli bez kofeiny). Możliwości jest wiele, a każdy Włoch ma swoją jedyną ukochaną kawę..
Dla zainteresowanych – kawa rozpuszczalna istnieje, ukrywa się pod nazwą caffe’ americano i serwowana jest w dużej filiżance. Ubóstwiane przez Polaków caffe’ latte to włoskie latte macchiato (podobnie jak cappuccino powinno być zamawiane tylko i wyłącznie rano).
Dla co bardziej wymagających stworzono też caffe’ viennese (espresso, pianka, bita śmietana, kakao) i caffe’marocchino (kakao, kawa, pianka, kakao). Obie kawy serwowane są w małej szklaneczce, przypominającej kształtem turecką szklankę do herbaty.
W niektórych barach kawa serwowana jest z małą szklaneczką wody. I tu pojawia się zasadnicze pytanie – wodę pijemy przed czy po wypiciu kawy? Teorie są różne – zwolennicy „przed” uważają, że pijemy wodę, żeby potem móc docenić smak gorzkiej kawy. Ci którzy piją wodę „po” chcą pozbyć się smaku kawy i po prostu przepłukać buzię. Co kto woli…
Wielu zwolenników kawy pozostaje też w domu, gdzie może na spokojnie zaparzyć w makietce (tzw. moka) najmocniejszą kawę ever. Osoby o słabych sercach powinny się od takiej kawki trzymać z daleka, bo grzeczność grzecznością, ale 3-4 espresso zwalą Was dosłownie z nóg (przetestowane…. nie polecam).
mg
1 komentarze
Dzbanki do spieniania mleka są niezbędnym narzędziem dla każdego, kto chce przygotować idealne cappuccino lub latte. Wykonane z wysokiej jakości materiałów, takich jak stal nierdzewna, dzbanki te są odporne na wysokie temperatury i zapewniają precyzyjne spienianie mleka. Ergonomiczny kształt oraz specjalnie zaprojektowany dzióbek umożliwiają tworzenie latte art, a różne pojemności dzbanków pozwalają na dostosowanie do indywidualnych potrzeb, zarówno w domu, jak i w profesjonalnych kawiarniach.
OdpowiedzUsuń